19.10.2018

Vojtech Mihálik

Moja miłość

Moja miłość jest jak zimowe jabłko, 
znajdziesz ją w mroku na szafie,
tylko nie szukaj oczyma.
Zerwana z wyciągniętej ręki drzewa, 
nie pije już podziemnych soków,
promienistością słońca nie oddycha.
W samotności 
twardą łupiną okryła swój pożar,
skupiła się w swojej słodycz
i milczy cierpkim zapachem.
Moja miłość jest jak zimowe jabłko.
Przyjdź do mnie, 
po omacku ci rozedrgam nozdrza,
dojrzałą krwią napełnię twoje usta,
przyjdź do mnie, odrzuć nóż,
weź mnie po prostu w ręce,
wchłoń w siebie oddech śmiertelny mej pieśni
i zgryź.

przełożył Józef Waczków

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz