WEJŚCIA NIE MA
Jadwiga Zgliszewska
Już do progów mojej duszy
skołatanej niepewnością
byle kogo nie dopuszczam,
brak tu miejsca gościom.
Do przedsionka mojej duszy
brudną stopą nikt nie wkroczy,
byle lament mnie nie wzruszy,
nic nie dojrzą oczy.
Do izdebki mojej duszy
bardzo pilnie miejsca strzeże
dzielnych, wiernych i posłusznych,
zbrojnych stu rycerzy.
A do duszy mej salonów
wejście całkiem niemożliwe.
Tam ukryto skarb ogromny
strzeżony solidnie.
Tak do duszy mojej wnętrza
szczelnie wszystkie drzwi zamknięte,
nie da się odnaleźć wejścia,
pukanie daremne.
Bramy lepiej z dala mijać!
Niegościnna to posesja,
gdzie panuje niepodzielnie
zimna introwersja...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz