Do Ciebie wołam, o Boże mój, pełen miłosierdzia dla mnie, który mnie stworzyłeś i nie zapomniałeś o mnie wtedy, gdy ja o Tobie nie pamiętałem.
Przyzywam Cię do duszy mojej. Nie opuszczaj mnie teraz, kiedy Ciebie wzywam. Wspomogłeś mnie przecież, zanim jeszcze Cię wzywać zacząłem.
Osaczyłeś mnie przeróżnymi głosami, abym Cię usłyszał z daleka i nawrócił się, abym zaczął wołać ku Temu, który mnie przywołał.
To Ty, Panie, zmazałeś wszystkie moje przewinienia, aby nie odpłacać mi karą za czyny moich rąk, które mnie od Ciebie odwiodły.
Dzięki bezmiarowi Twojej dobroci istnieje to wszystko, co stworzyłeś.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz