Nieuchronność
choć piękna jak cud cudów, choć się mieni słońcem;
nie zawrócisz rozmowy wpół gestu, wpół słowa;
nie złapiesz w dłonie tęczy chociaż kolorowa;
nie wstrzymasz w locie ptaka, ni dmuchawca puchu,
ani rosy w południe, ni wiatru w bezruchu.
Nie zatrzymasz serc bicia i wędrówki ziemi,
ani złotych wakacji, ni przyjścia jesieni
Nieuchronnie mijają rzeczy i zdarzenia,
odchodzą chwile, doby... lecz coś się nie zmienia,
czegoś nie da się zgubić. Coś trwa, coś zostaje.
Gdzieś w głębi duszy, cicho gra malutki grajek
najpiękniejszą muzykę, najcudniejsze scherza,
co łączą się i płyną falą, rytmem serca.
I już w nas pozostają duchowym przesłaniem
łagodnie bratającym trwanie i mijanie.
Nieuchronność omija, co chcemy ocalić,
wystarczy ciepłą iskrę pod sercem zapalić,
by rosły w nas i trwały ulotne wrażenia -
drogowskazy pamięci najmilsze - wspomnienia.
Renata Strug
***
"Jest na świecie
taki rodzaj smutku,
którego
nie można wyrazić łzami.
Nie
można go nikomu wytłumaczyć.
Nie
mogąc przybrać żadnego kształtu,
osiada ciasno na dnie serca
osiada ciasno na dnie serca
jak
śnieg podczas bezwietrznej nocy. "
(Haruki
Murakami)
Jestem z Tobą w Twoim smutku moja wirtualna
Przyjaciółko. Przytulam.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz