Wiersz
że wiersz
powstanie,
w klamrę nawiasu zamykam
świat
i przed nawiasem stawiam
znak
funkcji, czynnika.
Wtedy zaczyna się działanie,
dźwięczne i szybkie rozmyślanie,
aż wiersz
jak zadanie
algebraika,
na czarnej tablicy wyraźnie wynika.
Potem
nawias otwieram,
uwięzione wypuszczam żywioły,
czarną tablicę z działań wycieram.
I wracam wesoły
do domu ze szkoły
i w domu z miłości umieram.
Julian Tuwim
z tomu „Wiersze zebrane"

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz