Chciałem już zamknąć dzień…
Leopold Staff
Chciałem już zamknąć dzień na klucz,
Jak doczytaną księgę,
Owinąć się czarną
ciszą.
I zasnąć na potęgę
Aż tu za oknem wściekła zorza,
Budząca radość i
przestrach,
Rozbłysła niczym
pożar
Wybuchła jak
orkiestra
Oto dzień nowy i świat nowy
Tysiącem dziwów gra
mi.
Zerwałem się na równe
nogi
Przed wysokimi
stanąłem schodami.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz