15.07.2013

Droga

 Ryszard Mierzejewski
Janusz Orzechowski

idę
wciąż przed siebie
i wciąż
po omacku szukam
oparcia
dla swych stóp i dłoni
chciałbym jeszcze
przytulić się do wilgotnej
kory drzewa i poczuć
jego moc
szukam ust których
nie ma blisko
więc
muszę wierzyć
w odległą krainę mlekiem
i miodem płynącą tam
znajdę wszystko
i wszystkich
dla swych wybujałych
potrzeb
idę wciąż po omacku
i po omacku
wierzę
w tę piękną odległą

krainę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz