20.07.2013

Mów do mnie szeptem


Izabela Filipiak




Kobiety mówią szeptem
żeby ich nikt nie usłyszał
czasem trudno uwierzyć, że w ogóle mówią cokolwiek.

Ustami jak najbliżej, bo
lubią jak im od wyznań wilgotnieje małżowina uszna.
Kobiety mówią szeptem
znajdują w tym przyjemność
że rozciąga się wokół
co dzień świeżo utkana
biała moskitiera intymności:
od łóżka nad półkami do kuchni od łazienki do okna.
Nie chcą, 
żeby im ktoś ją podarł.

Mówią różne rzeczy szeptem
jakby zawsze było to jakieś namiętne wyznanie
o czekoladzie z czułością o apokryfach z pasją
gorąco o tropikalnych podróżach
w nocy zaś budzą się i szeptem proponują
że jeśli chcesz to z nieznanym mężczyzną ale nie
tutaj, wysłuchują tego przewrotnie, a potem odpowiadają,
że nie wiedzą dlaczego miałyby
chcieć uczynić cokolwiek w tym guście

Kobiety mówią szeptem a potem śmieją się głośno -

z tomiku "Madame Intuita", 2002

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz