4.08.2013

Południe

 Miroslav Holub


Dzień osiadł na mieliźnie.

 Drzewa drżą ze szczęścia,
śpiewają
nieśmiertelne motyle.

Niebo jest słodkie
jak twarz, którą kochamy.

Głosiki dzieci
turlają się po zboczu.

Słońce,
śpiew,
spokój:

na coś się zanosi.

przełożył Zbigniew Machej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz