Poeta subtilis
Leopold Staff
![]() Jerzy Głuszek |
Rozdwoiłem
się na cztery części.
Pomyślcie sobie, żem szalony,
A ja robię tak coraz częściej
I podwajam cztery świata strony.
Nie wiem, jakim wyrazić to stylem,
Że tak zmyślony i subtelny jestem.
Czy opiewać to dziwo daktylem,
Czy uwiecznić może anapestem.
Lecz daktyle u nas się nie rodzą,
Anapestów też jada się mało.
Toteż ludzie po prostu się głodzą
I już wielu doszczętnie zgłupiało.
Ja też jestem jak zbłąkana owca
I wciąż czekam, aż analfabeta
da mi kawał czarnego razowca,
By odżywił się we mnie poeta.
ze zbioru „Dziewięć Muz”, 1958
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz