Prośba
Stanisław Filipowicz
rdzewiejący wrzesień
płomyki wrzosu podpala
fioletem
a w oczach twoich
tyle jeszcze słońca
i tyle wiatru
w żaglach twoich dłoni
gdzie pożeglujesz
w te jesienne słoty
beze mnie - liścia
co drżał na twym wietrze
zostań
nie bój się nudy
na zimę
kupimy świerszcza
w "Blues na cztery ręce", 1994r.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz