6.09.2013

Radosna

Anna Świrszczyńska

http://foto-pasja.flog.pl
Jest we mnie tyle powietrza,
robię z niego słowa.
Z przestrzeni, która jest we mnie,
robię przestrzenie słów.
Nawet moje kamienie
są z powietrza.

Mój lekki nadmiar
jest spleciony
z miliona lekkich nicości.
Rozszerzam się,
oddalam
sama od siebie,
odchodzę nieustannie
do kranców swoich oddaleń.
Wszystko jest pianą,
ja jestem pianą,
pienię się, to najwspanialszy
sposób istnienia.

Kiedyś miałam skórę,
co oddzielała mnie
od świata. Skóra to rzecz piękna
jak więzienie.
Teraz jestem
z powietrza i blasku,
rozbiegam się wszechstronnie
od pestki środka.
Biegnę lekko,
roztapiam się
w drgającym rozproszeniu.
Radosna
jak rzecz bez nazwy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz