Jesień
Maria Pawlikowska Jasnorzewska
Już jesień
rodzi się w moich oczach.
Króluje
przez kilka miesięcy
i odchodzi.
Jestem jak jesień
złota,
szczera,
ciepła,
zimna.
Kocham jesień.
Kiedyś przysypie mnie
liśćmi.
Jestem jesienią...
Widzę, że przemijam.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz