27.11.2013

 Kupując nasiona, nie owoce

 Anthony de Mello

Pewna kobieta śniła, że weszła do nowiutkiego sklepu na rynku i ku swemu zdziwieniu zobaczyła Boga za ladą. -Czy mogę kupić to co chcę?" " Wszystko, co tylko chcesz", rzekł Bóg. Ledwie ośmielając się wierzyć własnym uszom, kobieta postanowiła poprosić o najlepsze rzeczy, o których człowiek może tylko marzyć. "Chcę pokoju umysłu i miłości, i szczęścia, i mądrości, i wolności od lęku". I potem, jakby po namyśle, dodała: "Nie tylko dla siebie, dla każdego na Ziemi". Bóg uśmiechnął się. "Myślę, że źle mnie zrozumiałaś, moja droga", powiedział: "Nie sprzedajemy tu owoców, tylko nasiona."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz