BÓG I MILCZENIE
Bóg nad milczeniem moim trwa, jak ongiś przed świata
początkiem
unosił się nad chaosu bezładem,
a ja w mej własnej głębi, zostawiona sobie, perłę przy perle
układam,
dźwięki, kolory, oddechy, poruszenia – żadnym nie związane
wątkiem,
kolor i kształt przy głosie,
jak w chaosie.
I śpieszę się, i gromadzę, i u przepaści skarbów bez tchu
pracując boję się, czy zdążę
Przygotować wszystko ku chwili, gdy jednym władczym słowem
Bóg me milczenie rozwiąże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz