12.12.2013

List

Leopold Staff

Pytasz mnie, jak się czuję. Tak, jak czuć się może 
Człowiek dość pełnoletni w końcu listopada, 
Gdy w niebie zmierzch pochmurny i błoto na dworze, 
A za oknem bez przerwy deszcz ze śniegiem pada. 

Lecz zbyt o dnia i roku nie troszcząc sie porę, 
Bo po słocie pogoda idze wieczną zmianą, 
Więc też o wschodzie słońca wiersz piszę wieczorem, 
A nokturny w słoneczne grywam tylko rano. 

I jestem zawsze ufny i pełen pewności 
Czekając niezachwianie tej chwili jedynej, 
Gdy ujrzę, że na świecie są same radości, 
I zegar na raz wszystkie wskazuje godziny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz