Niespodzianka
Krzysztof Cezary Buszman
Uszczypnąłem się w policzek
Co mnie trochę zabolało
Jest więc we mnie moje życie
Choć być wcale nie musiało.
Jaka piękna niespodzianka
Jeszcze jeden dzień w
prezencie
Bo dożyłem znów poranka
By doświadczyć życia więcej.
Otworzyłem senne oczy
Promień słońca mam w
źrenicach
Bo dzień nowy mnie zaskoczył
By jak wczoraj pozachwycać.
Promienieję więc z zachwytu
Mogąc świat zdziwieniem urzec
Bo dożyłem znowu świtu
By Cię kochać o dzień dłużej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz