9.03.2014

Vlado Bulić


* * *
siedzieliśmy w tej knajpie
osiem godzin sami.
najpierw opowiadała o facecie,
którego wczoraj wieczorem złapała na stopa.
zabił jakiegoś glinę rok-dwa temu.
mówi, że wystraszyła się, jak jej to powiedział,
ale że w końcu wypadł OK.

potem graliśmy w bilarda.
wygrała 6:4.
w piwach tak samo.

no i przydarzył nam się brak tematów i
nuda, mętnia, dołek, dno.

potem sobie przypomniała.
"mój ostatni facet był Anglikiem, choć będziemy nienawidzić Anglików."

no i przez ostatnich parę godzin
nienawidziliśmy Anglików


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz