Roberto Juarroz
* * *
Nie ma szczęśliwego zakończenia.
nie ma żadnego dowodu na szczęście,
a jeśli już takie się pokaże,
to zazwyczaj z zawiązanymi oczami.
Pod koniec
oczy nie potrzebują zasłony
żeby zaniewidzieć.
Nie widzieć i nie być szczęśliwym
składa się na ostatnie równanie.
Inne możliwe równania
wpadają gdzieś poza myśl,
jakby tam miały natrafić
na żyźniejszą glebę.
Nie ma szczęśliwego zakończenia.
Miejsce szczęścia
zajęło wołanie.
I nawet nie wiemy
czy słychać je aż do końca.
tłum. z hiszpańskiego Krystyna Rodowska
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń