18.10.2014

Apoteoza języka
 Bolesław Fac
Catherine Alexandre

Świętości
Na kolana przed nią upadaj!
To nie narzędzie smaku
ani grzbiet dla kęsów
Również obrazy (przez obraz jego wysunięty)
nie traktuj poważnie

Dzieciom sprawia tyle trudności –
sepleniąc syczący
przewraca słowa do góry dnem
szeleści też obcym
(liśćmi drzew oddychają strumyki naszej mowy)

Co mnie zwyczajnie przynosi:
- miast myśli niespokojnych -
kształt uprzejmości
w zwyczaju grzeczne słowo

Co mnie zwyczajnie wynosi
nad wyobraźnię
w SŁOWO
święty święty
język zastępów
zastępczy


z tomu „Zegar w brzuchu Jonasza”, 1980

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz