Ryszard Mierzejewski
* * *
Księżyc zaspał dzisiaj nie zaświecił
latarni
Gwiazdy skuliły się z zimna i
przykryły chmurami
Wypłynąłem w ciemność Nie wiem czy
wrócę nad ranem
czy zobaczę jeszcze wschód słońca
Stoję w łodzi wypatruję światła
w oddali
Wiem że mi je troskliwie
na brzeg
wyniosłaś Już późno martwa cisza
dzwoni
płynę w ciemną otchłań
Odruchowo szukam twojej drżącej dłoni
a w myślach powtarzam nie idź za mną
zostań
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz