13.03.2017

Mamie Krystynie dedykuję ten wiersz...
***
Ryszard Mierzejewski

Inny bukiet

                                          Mamie 

mamo 
gdziekolwiek teraz jesteś
mówię do ciebie
ciemności i cisza nie są przeszkodą
jutro minie pięć miesięcy
od kiedy odeszłaś
dzisiaj jest twoje święto
przez pięćdziesiąt lat dawałem ci 
świeże pachnące wiosną kwiaty
wiersz pisałem
tą samą ręką niezdarną dziecięcą 
potem męską 
zawsze przepraszałem obiecywałem 
że się poprawię
miłość i wdzięczność wyznawałem

dzisiaj mówię ze ściśniętym gardłem 
z trudem łzy powstrzymuję
nie widzę twojego uśmiechu
miłości w oczach
wiem że jesteś blisko
a jednak
bardzo bardzo daleko
płomyk ze znicza cmentarnego ci niosę 
kilka z trudem poskładanych słów 
jak bukiet sztucznych kwiatów
przepraszam że
nie pachną już wiosną

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz