3.04.2013

Rozmowa
Ludmiła Marjańska


 Pamiętasz, jaki smak 
miało rozgryzione ziarno? 
Woda nabrana w dłoń 
prosto ze źródła? 


- To źródło w górach już nam niedostępne. 


- I miód mniej słodki, 
i twardsze orzechy. 
Nasze dzieci lubiły je zbierać. 


- Mieliśmy dzieci? Nie pamiętam.
A tak, odchodziłaś ode mnie 
w biel pełną kobiet i krzyku. 


- A ty się chowałeś 
w papierowych pieczarach, 
w cegielniach, wagonach, 
w bunkrach z betonu, 
w oszklonych wieżowcach. 
Przebierałeś się w mundur 
lub w togę sędziego 
i nadstawiałeś czoło pod laurowy wieniec. 
Rodziłeś arcydzieła, idee, pomysły, 
ja rodziłam dzieci. 


- Ale teraz, gdzie jesteś teraz 
Przy mnie, ze mną, dla mnie?


- A ty, czy jesteś przy mnie, ze mną, dla mnie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz