4.06.2013

Wędrówka do Słońca

 Ryszard Mierzejewski
Marcin Kołpanowicz

Każdy ma swoje dni
 przed sobą
 zapisane na liniach dłoni
 każdy idzie
przed siebie tylko tam
 gdzie prowadzą.

Każdy ma swoich linii
 początek i koniec
 zapętlone przez demiurga
 życia przeznaczenie
 niezależnie
 od własnych wad i zalet.

Każdy ma swoją pieśń
 utrwaloną
 w papilarnych pięcioliniach
 śpiewa ją
 przez wszystkie dni i noce
 niezależnie czy umie
 czytać
 znaki partytury.

Każdy ma swój krzyż
 postawiony
 w dniu narodzin
 w miejscu gdzie skończy
 wędrówkę
 niezależnie jak długo
 ona potrwa.

Nie każdy ogląda
 codziennie swoje dłonie
 nie każdy chce
 pamiętać
 o wyrytych tam bruzdach
 pajęczynie
 nici przeznaczenia
 ale za głosem świetlanego gońca
 idzie po nich
 idzie po nich wciąż
 idzie
do Słońca.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz