Spacer dziką plażą
Zbigniew Kramer
La, la, la, la, la...
Plaża, dzika plaża - morze dookoła
z wysokiego brzegu wieczór mewy woła
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
przytuleni, zamyśleni, zakochani
idą brzegiem - ku jesieni...
La, la, la, la, la...
Jeszcze nie tak dawno szedłem tędy z Tobą
wiatr nas szumem fali, jak ramieniem objął
twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
w blasku słońca, roześmiany, razem z tobą szedłem plażą -
zakochany...
La, la, la, la, la...
Plaża dzika plaża dzisiaj nas nie słyszy
już nie moje imię w mokrym piasku piszesz...
twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
wspominamy, rozmyślamy -
dziś dalecy, chociaż wczoraj zakochani...
La, la, la, la, la...
Plaża, dzika plaża - morze dookoła
z wysokiego brzegu wieczór mewy woła
Twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
przytuleni, zamyśleni, zakochani
idą brzegiem - ku jesieni...
La, la, la, la, la...
Jeszcze nie tak dawno szedłem tędy z Tobą
wiatr nas szumem fali, jak ramieniem objął
twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
w blasku słońca, roześmiany, razem z tobą szedłem plażą -
zakochany...
La, la, la, la, la...
Plaża dzika plaża dzisiaj nas nie słyszy
już nie moje imię w mokrym piasku piszesz...
twarz przy twarzy, dłonie w dłoniach
wspominamy, rozmyślamy -
dziś dalecy, chociaż wczoraj zakochani...
La, la, la, la, la...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz