jak dwie ręce mam dwa
Anioły które przypominają
że jest niebo i że jest
niebieskie jak tło mojej
starej sukienki
moje Anioły karmią
łabędzie o poranku
a wieczorami liczą
moje pocałunki
moje usta są teraz
czerwieniejsze niż zawsze
dłonie cieplejsze a myśli
plączą się z latem
kiedy Anioły zapominają
a poranki ciemnieją
usta moje bledną
i każda myśl spływa łzą
z tomiku „Dwa anioły”, 2001

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz