Niedziela
Ryszard Mierzejewski
![]() |
Christiane Vleugels
|
W niedzielny poranek
idzie panna do kościoła,
idzie panna do kościoła,
idzie
panna wystrojona
jak na
festyn.
Gustowny
żakiecik i
pończoszki
białe,
mała
torebka i w jej
kolorze
pantofelki.
To nie
jest trend
bieżącej
mody, ale
na
prowincji wciąż
szczyt
elegancji.
Idzie
panna ulicą,
strzela
na boki oczyma.
Czy
już ją wypatrzyły
napalone
kawalery?
Bo dla
kogóż, do cholery,
tak
się wystroiła?
Może
po drodze spotka
swojego
anioła?
Dzwon
na wieży
już
woła, czas zmówić
pacierze.
Idzie
panna wystrojona
na
pierwszą randkę
do
kościoła,
strzela
na boki oczyma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz