26.08.2013

Złote myśli kobiety

 Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

William Paxton

Zalotność jest pachnąca i różowa,
 a mądrość żółta i sucha.

 Wolałabym, by mnie Mickiewicz chciał całować,
 niż gdyby mnie chciał słuchać.

Jeśli Serafinowie, Potęgi i Trony
 nie patrzą na kobietę męskimi oczyma,
 nie warto iść do nieba po gościńcu stromym:
 nic tam nie ma.

 Niechaj śmierć mi nie będzie niewiastą w całunach,
 lecz mężczyzną o bujnych ramionach;
 a pęknę w jego ręku jak dzwoniąca struna
 roześmiana i rozmarzona.

 Życie zaś niech mnie niesie ku złotej Cyterze
 na tęsknym, rozkołysanym okręcie:
 chcę na pokładzie bezsilnie leżeć
 w nie kończącym się święcie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz