4.11.2013

Dzień i noc

Adam Asnyk

Charles Courtney Curran

Dzień ma swój uśmiech ponętny,
 Błyszczącą weselem postać
 I ogień życia namiętny;
 Więc chciałem przy nim pozostać...
 Ale z kolei na straży,
 Stoi noc pełna zazdrości,
 Zdejmuje wesołość z twarzy
 I uśmiech ginie w ciemności...

Noc ma swój smutek niebieski,
 Tęsknotę pragnień serdeczną,
 Rozsiewa po kwiatach łezki,
 Więc chciałem zrobić ją wieczną.
 Lecz znowu jasność paląca
 Buszy gmach nocnych bławatów,
 Urocze widma roztrąca,
 I rosę wypija z kwiatów.

Ty masz dnia jasne oblicze,
 Wdzięk nocy, co duszę pieści.
 Twoje spojrzenie dziewicze
 Łzy razem i uśmiech mieści.
 Chcąc zgodzić pragnienia sprzeczne,
 Na żadną nie trafić zmianę,
 Przy tobie na czasy wieczne,
 Przy tobie, luba, zostanę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz