18.05.2013

Jedyna światłość

Kazimierz Wierzyński
Conrad Kiesel


Czemu ja ciągle drżę o ciebie,
Czemu ja ciągle się boję —
Czemu po całej ziemi, po niebie
Szukam cię, szczęście moje!

Przebiegam długą twoją drogę,
Którą mi w oczach wiatr rozmiata,
Szukam i zgłębić cię nie mogę:
Z którego jesteś świata.

Kiedyż ogarnę cię, pochwycę,
Na wieki przy sobie zatrzymam —
Zgaś wszystkie gwiazdy i księżyce,
Świeć mi swoimi oczyma.

Niech nic nie widzę prócz ciebie,
Niech nie wiem nic, co robię —
Na całej ziemi i na niebie
Jest tylko jedna światłość: w tobie.

Kiedy mnie już nie będzie

Agnieszka Osiecka


Pier Toffoletti

Siądź z tamtą kobietą twarzą w twarz
Kiedy mnie już nie będzie
Spalcie w kominie moje buty i płaszcz
Zróbcie sobie miejsce...

A mnie zabawiaj smutnie
Uśmiechem, słowem, gestem
Dopóki jestem,
Dopóki jestem.

Dziel z tamtą kobietą chleb na pół
Kiedy mnie już nie będzie
Kupcie firanki, jakąś lampę i stół
Zróbcie sobie miejsce...

A mnie oszukuj mile
Uśmiechem, słowem, gestem
Dopóki jestem
Dopóki jestem.

Płyń z tamtą kobietą w górę rzek
Kiedy mnie już nie będzie
Znajdźcie polanę, smukłą sosnę i brzeg
Zróbcie sobie miejsce...

A mnie wspominaj wdzięcznie
Ze mało tak się śniłam
A przecież byłam,
No, przecież byłam...

Świat jest ładny 

Halina Poświatowska

John William Waterhouse
to bezsilność uszminkowała świat 
do fotografii 
śnieg upudrował kiełki konwalii 
i drzewa mają wygięte rzęsy 
prześwietlone okrągłym księżycem 
- świat jest taki ładny - 
na ulicy 
długi cień latarni 
wplątał się w deski płotu 
milczącego podłużnie 
w bramie - na przekór 
skrzypiącym krokom 
kwitną pocałunki 
słyszysz - dzwonią 
jak drzemiące główki konwalii 
- świat jest taki ładny - 
po drugiej stronie 
zamkniętych okien 


Z bliska usłyszeć najtrudniej 

Ernest Bryll 
Elżbieta Mozyro


Z bliska, z bliska usłyszeć najtrudniej
Czy to liść do nas mówi. Czy się potknął anioł
I uświnił się cały w tej kałuży brudnej
Która nie znika na drodze przed nami.
Z bliska najdalej iść na spotkanie
Usłyszeć jakieś, czyjeś o pomoc wołanie
Za blisko krzyczy. Z bliska nic nie słychać
Za blisko, śmierdzi. Nie ma jak oddychać.
O, z daleka już lepiej. Najpierw odsapniemy
Potem obszerne listy napiszemy
Do anioła. Niech przyjdzie do tego co woła
Pono o pomoc. Jemu jest wiadomo
Bo patrzy z góry.
Bądźmy dobrej myśli
Z daleka są bliscy.
 

.."Ach nie strasz mnie".. 

Anna Achmatowa
Izaak Lewitan


Ach, nie strasz mnie dolą przeklętą 
I nudnym, półmrocznym wygnaniem, 
To pierwsze dziś jest nasze święto, 
To święto, co zwie się rozstaniem. 
To nic, że nam brzask nie zaświeci 
I że księżyc nie błądzi nad nami, 
Ja najpiękniejszymi na świecie 
Zasypię ciebie darami: 
Odbiciem na wodzie bieżącej 
W godzinie, kiedy wodom spać trzeba, 
Wzrokiem, co gwieździe spadającej 
Nie pomógł powrócić do nieba, 
Echem głosu, co teraz się zmienił, 
Ale kiedyś był letni i słodki, 
Abyś wysłuchać mógł bez drżenia 
Wron podmoskiewskich wszystkie plotki, 
Byś znalazł w tej jesiennej słocie 
Milszy smak od majowych rozkoszy 
I byś do pierwszego śniegu chociaż 
Wspominał mnie, mój najdroższy. 


Przełożył Jarosław Iwaszkiewicz 

Wybaczcie mi to... 

Ewa Lipska 


 Jeremy Lipking

Nie odpowiadam, na wasze listy telefony.
Porzucam przyjaźnie. 

Wybaczcie mi to... 

Coraz bardziej przywiązuję się do siebie, 
Wycofuję się w głąb. 
Nie zadziwia mnie naród. 
Nie zadziwia mnie tłum. 

Zwycięstwa i klęski łączą się w jedno. 
Zyski i straty łączą się w jedno. 

Na wrzosowiskach podziwiam motyla. 
Nocami karmię nietoperze. 

Z wierzchołka góry 
obserwuję 
zachodząca ostrygę słońca. 

Wybaczcie mi to...