10.06.2014

Słodki smak życia
 Ela Galoch
Douglas Hofmann

I tak nie ukryję się przed ludźmi
 Wywęszą mnie choćbym nic nie uczyniła
przez rok nieruchomo przesiedziała z książką w ręku
 pochwalą się że przyłapali mnie na gorącym uczynku
 bezwstydnie wtuloną w brzuchy żonatych mężczyzn
 potem po znajomych rozniosą
 moje dobre imię i prywatność
 jak wampirce wystrugają osikowy kołek

Nie chciałam takiej rzeczywistości
 miasteczka co przedwcześnie pożera zabawki
 Za opuszczonymi żaluzjami
 robię sobie jaskrawszy makijaż
 - nawet już nie chce mi się
wychodzić nocą
po kryjomu kontrolować
 każdą swoją łzę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz