Edyta Kulczak
samotność nosi
czerwone szpilki
głośno się śmieje
ma wiele rąk i oczu
znosi na swój temat
szereg inwektyw
począwszy od lichego
pochodzenia
wytykania
niedostatków urody
po śmiałe groźby
rozbicia jej łba butelką
czasami się
przemądrza – to dramatyczna próba
ratowania własnego
imienia -
wyjmuje z zakamarków ciągle ostatnie
kawałki szkła nalepia plaster
przysłania włosami
lub swetrem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz