Południe
Słodki lek
prawdziwości, smak, co skróci z nami
przejście, ten stromy
szlak, pionową drogę
z nagłego krzyku tuż
po urodzeniu
w dół; jeszcze
nieprzytomny
bielą kropli z
piersi,
nagim potopem
światła,
smak
i
znak
świata;
jakim powrotem
- wielokrotny,
pierwszy,
twój - jeszcze się
przypomni
na dnie, po życiu
już, po urojeniu
trzeźwiej bezstronny:
smak ponownie trochę
słodki, lecz bardziej
gorzki, jak to z truciznami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz