Józef Baran
Ojciec
nigdy nie dowierzałem
że są z tej samej gliny co ja
jakie one są myślałem
przechodząc obok ich tajemniczej poświaty
jak zimowy przechodzień
obok oświetlonego okna
teraz uważnie przyglądam się
córeczce
wyrosła odnogą z mojej prawej komory serca
bawi się spokojnie w moim cieniu
jak oswojone tygrysiątko
które nie podrywa się nie biegnie w noc
gdy usłyszy zew
niewinne przebieranie się przeglądanie w lusterkach
podrygiwanie w takt muzyki to wszystko
nie zakłóca jeszcze naturalnego
zrównania płci które w niej się dokonało
jej ciało jest moim ciałem
leżymy w łóżku córeczka przytula się do mnie
gdy ją kąpię dotykam jej jak siebie
i ona nie zakrywa oczu patrząc na mnie
a więc kobieta to taki sam człowiek jak ja
- myślę
i jestem bliski odkrycia nie znanej mi przedtem
prawdy
z tomu "W błysku zapałki", 1979
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz