1.06.2016

Józef Baran



Ojciec

nigdy nie dowierzałem
że są z tej samej gliny co ja

jakie one są myślałem
przechodząc obok ich tajemniczej poświaty
jak zimowy przechodzień
obok oświetlonego okna

teraz uważnie przyglądam się
córeczce

wyrosła odnogą z mojej prawej komory serca
bawi się spokojnie w moim cieniu
jak oswojone tygrysiątko
które nie podrywa się nie biegnie w noc
gdy usłyszy zew

niewinne przebieranie się przeglądanie w lusterkach
podrygiwanie w takt muzyki to wszystko
nie zakłóca jeszcze naturalnego
zrównania płci które w niej się dokonało

jej ciało jest moim ciałem
leżymy w łóżku córeczka przytula się do mnie
gdy ją kąpię dotykam jej jak siebie
i ona nie zakrywa oczu patrząc na mnie

a więc kobieta to taki sam człowiek jak ja
- myślę
i jestem bliski odkrycia nie znanej mi przedtem
prawdy


z tomu "W błysku zapałki", 1979

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz