18.05.2017

Harry Martinson

* * *
Teraz chcę śpiewać do swojego ucha
i proszę je, aby słuchało tego głosu,
który zniża się, aby nie zniszczyć
tego języka, który zebrałem na pocieszenie.
Na pocieszenie dla życia i śmierci
szepczę cenę wrażliwości
za każdym razem, kiedy językowy potok grzechu
w czasie sztormu zakłóca powiew duchowego wiatru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz