Irena Kaczmarczyk
Erotyk
Pozwólmy naszym dłoniom rozmawiać do woli
Pozwólmy palcom pieścić każde słowo z bliska
Stęskniony dotyk niechaj zatańczy powoli
Jak płomyk pożądania co w źrenicy błyska
Pozwólmy naszym palcom pobłądzić we włosy
Niech nam się zaplatają warkoczyki marzeń
A łezkę zakochaną co się z rzęsy toczy
Ustami znajdź i scałuj ze szczęśliwej twarzy
Pozwólmy naszym ustom nasycić się wzajem
Niech dziką słodycz piją jak dojrzałe wino
Czyżbyśmy wędrowali znów Edenu krajem
I znów tamtymi byli chłopcem i dziewczyną?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz