12.06.2018


Kenneth Rexroth 

Mówią, że to nie wiersz

I

Wszystko, co jest, jest harmonią,
inaczej by nie przetrwało.
Harmonia części z całością -
oto definicja dobra.
Dlatego wszystko, co jest, jest dobre.
Człowiek jest częścią tego wszystkiego, co jest, zatem
jest częścią tej harmonii.
Tak więc z natury jest dobry.
O ile zna to, co jest,
zna ją, ponieważ
sam w sobie jest harmonią części w całości,
tego samego rodzaju jak
to, co jest. Przeto
harmonia wszystkiego, co jest,
może zespolić się i bez człowieka
z harmonią wszystkiego, co istnieje
w człowieku jako poznawalne
dobro, jako wewnętrzny moralny walor.
Ale jeśli to dobro jest dogłębnie poznane
przez jedną stronę – ludzkość, musi ono
być także poznane przez drugą
stronę – przez Wszystko, Co Jest, stąd ten, co
pozostaje w doskonałej zgodzie ze Wszystkim,
Co Jest, może oddziaływać na To bez wysiłku
i z pewną wzajemnością, jak to jest we
wzajemnej miłości wśród przyjaciół.
Jakie to piękne i zwodnicze
i jak cuchnie krwią
wojen i ukrzyżowań.

II

Porządek wszechświata
jest tylko odbiciem
ludzkiej woli i rozumu.
Każde istnienie jest przypadkowe,
żaden byt nie jest samowystarczalny.
Wszystkie rzeczy wprawiane są w ruch przez inne.
Żadna rzecz nie porusza się samoistnie.
Każdy byt powoływany jest przez inne.
Żaden nie stanowi sam dla siebie przyczyny.
Nie ma bytu doskonałego.
Byt nie zna ekonomii.
Istnienia mnożą się
bez konieczności.
Nie mają dostatecznej przyczyny.
Jedynym porządkiem natury
jest poprawny związek
jednej osoby z drugą.
Nieosobiste związki ze swej natury
są nieuporządkowane.
Związki osobiste są jakby
wzorem, przez który postrzegamy
naturę jako pewien system.
Homer i inni mądrzy ludzie
powtarzali
raz po raz, że we wszechświecie
wśród tych wielkich praw i sił, które
poruszają świat, porządek jest
tylko odbiciem
odwagi, wierności,
miłości i uczciwości ludzi.
Same w sobie są one okrutne
i nieopisanie kapryśne.
Człowiek, który im ulega – wpada w obłęd,
zabija swoje dziecko, żonę lub przyjaciela
i umiera w krwawym pyle,
zniszczywszy uprzednio bezcenną
pracę innych ludzi.
Ten, kto te prawa przechytrzy, dożyje
późnej starości w swoim własnym domu.

tłum. Zofia Prele

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz