6.06.2013

Na rzece 

Antoni Słonimski


W letni, mglisty poranek o wschodzie,
W młode ręce wzięliśmy wiosła,
Czy pamiętasz, jak cicho te łodzie,
Jak łagodnie rzeka je niosła?

Dziś wspominam z obrazem tej rzeki
Mgły wnoszące się, czerwień wschodu
I horyzont upojnie daleki
I drażniący, rześki powiew chłodu.

I wspominam do dzisiaj w zachwycie
Brzeg młodości we mgle ginący,
Gdy nas porwał i poniósł przez życie,
Prąd burzliwy, wartko płynący.


 I dziś nas niosą te prądy rwące,
Rwące serca zmęczone w biegu,
Gdy na skronie nasze siwiejące,
Opada mrok drugiego już brzegu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz