Osip Mandelsztam
* * *
Mam ciało, co więc z nim
właściwie czynić,
Takim wyłącznym i moim jedynie?
Za cichą radość, że oddycham,
żyję,
Komu, powiedzcie, wdzięczność swą
odkryję?
Jam i ogrodnik, jam i kwiat
szczepiony,
W ciemnicy-m świata nie
osamotniony.
Na szkle wieczności już zostały
cienie
Mojego ciepła i mojego tchnienia.
Już się na szkle tym utrwalają
wzory
Nie poznawane od niedawnej pory.
Cóż, niech ściekają męty chwil i
wrażeń -
Tych miłych wzorów nic już nie
wymaże!
tłum.: Kazimierz
Andrzej Jaworski
* * *
Tylko jedno pragnienie:
Niewidzialnie, tajemnie
Pomknąć w ślad za promieniem
W dal, trwającą beze mnie.
A ty promieniej, bowiem
Innego szczęścia nie ma -
Niech ci gwiazda opowie
Całą wiedzę promienia
A ja chce Ci powiedzieć.
Ze szept mój cię powiedzie
Tam, gdzie w wiatru powiewie
Promień tobie powierzę
To dzięki temu promień
Dzięki temu świetlany
Ze szeptaniem ogromny
Mamrotaniem ogrzany.
Tylko jedno pragnienie:
Niewidzialnie, tajemnie
Pomknąć w ślad za promieniem
W dal, trwającą beze mnie.
A ty promieniej, bowiem
Innego szczęścia nie ma -
Niech ci gwiazda opowie
Całą wiedzę promienia
A ja chce Ci powiedzieć.
Ze szept mój cię powiedzie
Tam, gdzie w wiatru powiewie
Promień tobie powierzę
To dzięki temu promień
Dzięki temu świetlany
Ze szeptaniem ogromny
Mamrotaniem ogrzany.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz