15.05.2017


Peter Paul Wiplinger

Nasze drogi

Szłaś
drogą w górę 
pośród łąk
aż pod wielki 
kwitnący kasztanowiec. 

Myślałem: 
Gdzie skończy się Twoja Droga? 
A gdzie wtedy skończy się moja? 

W majowym kwieciu czy też
w ognistej czerwieni jesienią? 

Potem zbiegłaś boso 
z samej góry do mnie. 
I padliśmy sobie w ramiona. 

Była wiosna. 
W samym środku maja. 
I wszystko kwitło tak wspaniale. 

tłum. z niemieckiego Joanna Łysoń

2 komentarze:

  1. PODZIĘKOWANIA UPRZEJME ZA PIĘKNE POETYCKIE PREZENTACJE.
    Danuta..:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, lubię spontaniczność w wyrażaniu swojej opinii :-)Cieszy mnie, że to co robię dla siebie może komuś sprawić przyjemność. Wspólne czytanie poezji to wielka frajda. Moja rewizyta się nie powiodła, wszystkie drzwi i okna pozamykane... pozdrawiam
    Irene

    OdpowiedzUsuń