Litania do uśmiechu
Ks. Jan Twardowski
Uśmiechu w bólu głowy
uśmiechu w cierpieniu
uśmiechu gdy
pieniędzy do jutra nie starczy
uśmiechu gdy dudek
rozkłada swój czubek
bliźni przyszedł do
kościoła i na bliźnich warczy
uśmiechu kiedy koza
stanęła z zachwytu
ksiądz duszpasterz
nie straszy bo wyciągnął nogi
kiedy niewierzący
modli się po cichu
prezesowi rosną za
uszami rogi
kiedy Ewa Adama
wyprowadza z raju
ciemno coraz drożej
niebo z komarami
uśmiechu Baranku Boży
zmiłuj się nad nami
O uśmiechu i śmiechu
"W uśmiechu jest coś dziecięcego. Najpierw starzeją się uszy i nosy. Rozpaczliwie starzeją się szyje, ale w uśmiechu zostaje dziecięctwo, coś bezpośredniego, świeżego.
Uśmiech jest najprawdziwszy, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy. Uśmiech jest zawsze do ludzi.
"W uśmiechu jest coś dziecięcego. Najpierw starzeją się uszy i nosy. Rozpaczliwie starzeją się szyje, ale w uśmiechu zostaje dziecięctwo, coś bezpośredniego, świeżego.
Uśmiech jest najprawdziwszy, kiedy jednocześnie uśmiechają się oczy. Uśmiech jest zawsze do ludzi.
Śmiech natomiast jest wybuchem radości, jest klapą bezpieczeństwa, uratowaniem
od przygnębienia. Mówimy: śmiech to zdrowie. Artysta komik jest dobroczyńcą
ludzkości. Potrafi człowieka zmęczonego życiem, przygnębionego, nagle przenieść
w inny świat. Umiejętność wywołania śmiechu jest dziełem sztuki.
W uśmiechu jest czułość, tkliwość, serdeczność, rzewność, uczuciowość, a śmiech nie jest czuły. Jest hałaśliwy, jakby zachwycony sobą.
Pokochajmy uśmiech, wdzięk serca. Uśmiechnijmy się do uśmiechu"./Fragment.felietonu
W uśmiechu jest czułość, tkliwość, serdeczność, rzewność, uczuciowość, a śmiech nie jest czuły. Jest hałaśliwy, jakby zachwycony sobą.
Pokochajmy uśmiech, wdzięk serca. Uśmiechnijmy się do uśmiechu"./Fragment.felietonu

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz